- autor: jackiees, 2018-05-16 21:52
-
Drużyna orlików LKS Mizerów ma ostatnio spore problemy z grą defensywną, jednakże derbowe starcie z GKS Krupiński Suszec to był prawdziwy festiwal błędów zawodników Mizerowa. Przestraszeni w ofensywie, niepewni w obronie, Mizerowianie długimi fragmentami meczu nie przypominali samych siebie. Były momenty znakomite, kiedy na przykład odrabiali straty z 0:2 na 2:2, jednakże wystarczyły dwa szybkie "wielbłądy" i jeszcze przed przerwą rywale znów byli do przodu 2:4. To samo w drugiej odsłonie z 3:5 na 4:5, potem doskonała szansa z rzutu karnego na remis, ale zmarnowana i zamiast gola na 5:5, głupia strata w środku pola i bramka miejscowych na 4:6. W końcówce zawodnicy LKS już dosłownie podawali piłkę przeciwnikom, z czego ci skrzętnie skorzystali, podwyższając prowadzenie i ustalając końcowy wynik na 4:8. Dorobkiem strzeleckim dla Mizerowa podzielili się tym razem dwaj gracze. "Hat-tricka" ustrzelił najmłodszy na boisku Filip Gaża (rocznik 2010), a jedno trafienie dołożył Konrad Kiecok. Szkoda tego meczu, bo wcale nie musiał się skończyć porażką. Jednakże jeśli popełnia się tyle błędów i gra się tak niefrasobliwie, nie można oczekiwać niczego innego. Bierzemy to na klatę i gramy dalej!
ORLIKI – MECZ LIGOWY:
GKS KRUPIŃSKI SUSZEC – LKS MIZERÓW 8:4 (4:2)
Bramki dla Mizerowa: Filip Gaża - 3, Konrad Kiecok - 1
Skład LKS Mizerów: Milena Filipiak - Mateusz Wronka (k), Gracjan Borowski, Fabian Strzała, Szymon Kempny, Konrad Kiecok, Filip Gaża, Stanisław Pniok, Remigiusz Szweda, Kamil Goliasz
Trener: Jacek Sławacki