LKS Mizerów - strona nieoficjalna

Po dwóch ligowych zwycięstwach i to bez straty gola seniorzy LKS Mizerów myśleli już chyba, że są nie do zatrzymania... co skończyło się dla nich "kubłem zimnej wody" wylanym przez zawodników Woszczyc. Nie przez przypadek goście uznawani są za jednego z faworytów do awansu, a w Mizerowie udowodnili to rozgrywając świetne zawody. Mieli oczywiście też sporo szczęścia, bo w pierwszej połowie zdobyli dwie bramki po prostych błędach gospodarzy (które niestety ustawiły mecz), a w drugiej trafili trzy razy po uderzeniach z serii "strzał życia". Tak to jednak w piłce bywa, że czasem jednym wychodzi wszystko, a drugim nic. W 86 minucie Woszczyce prowadziły niczym Borussia z Legią 6:0. Na szczęście piłkarze Mizerowa pokazali charakter i mimo katastrofalnego wyniku walczyli do końca, dzięki czemu udało im się zmniejszyć rozmiary porażki. W 90 minucie bramkę dla miejscowych zdobył Jacek Sławacki, a w trzeciej minucie doliczonego czasu gry końcowy wynik ustalił Wojciech Deginder.