LKS Mizerów - strona nieoficjalna

W meczu osiemnastej kolejki rozgrywek o mistrzostwo Klasy B niepokonany już od szesnastu spotkań lider z Chełma Śląskiego okazał się bezlitosny dla zawodników LKS Mizerów i wykorzystując niemal każdy ich najdrobniejszy błąd zwyciężył zasłużenie 3:0. Mizerowianie podjęli walkę z faworytem i szczególnie w drugiej połowie zaprezentowali się z dobrej strony. Niestety na świetnie zorganizowanego, dobrze grającego piłką i pewnie czującego się na własnym boisku rywala było to za mało. Piłkarze Stali znaleźli drogę do bramki strzeżonej przez Dawida Jagusztyna trzykrotnie - w 11, 21 i 67 minucie. Przyjezdni również mieli swoje szanse, ale golkiper miejscowych pozostał niepokonany. W pierwszej połowie bliski zdobycia gola kontaktowego na 2:1 był Arkadiusz Stalmach, który po świetnym podaniu w uliczkę od Stanisława Jendzierowskiego uderzył mocno w długi róg, lecz bramkarz  jakimś cudem, końcami palców, odbił piłkę na rzut rożny. Po zmianie stron okazji Mizerowa było więcej. Najlepsze mieli: Wojciech Deginder, który w sytuacji sam na sam zdecydował się na strzał z linii szesnastki, trafiając w środek bramki wprost w ręce golkipera i Mateusz Czech, po którego uderzeniu głową piłka wylądowała na bocznej siatce. Zawodnicy LKS rozegrali niezły mecz, ale Stal nie bez powodu przoduje w ligowej tabeli...